Najpierw social, potem media!

Najpierw social, potem media!

Pracujemy nad briefami, zastanawiamy się nad mediami, mechanizmami akcji, konkursów i tak dalej. Niech rzuci kamieniem ten, kto nie przeprowadził w czasie pracy w social media konkursu na zdjęcie z produktem. Bo Instagram jest modny, bo z tego korzystają wszyscy, bo aplikacje na Facebooka były modne. Mówimy o branży marketingu w mediach społecznościowych, która powinna tworzyć i odpowiadać na potrzeby społeczności, a tak naprawdę w większości odpowiada jedynie na potrzeby klienta i typowych konkursowiczów. Nie sztuką jest rozdać produkt albo wygenerować klik w reklamę – sztuką jest skłonić do pierwszego skorzystania z oferty marki i pozostania przy jej produktach.

Kiedyś wszyscy mówiliśmy o Facebooku, potem przyszła moda na Instagrama. Dzisiaj zwykle mówi się o Twitterze, co związek ma z udostępnieniem możliwości reklamowych. Jest jeszcze LinkedIn, który jakoś nieśmiało jako branża odkrywamy. I tak sobie tkwimy w tych kilku mediach, dorzucając coraz większe budżety na działania z coraz bardziej obładowanymi reklamami influencerami.

Żyjemy w mediach. Mamy schematy zachowań użytkownika – konkursy, kontrowersje, zaskoczenie. Korzystamy z nich, robiąc proste akcje albo kombinując bardziej złożone akcje, jednak nadal oparte na prostych schematach obecnych w naszej branży od dłuższego czasu. Bo tak łatwiej, szybciej, wygodniej. Jedynie od czasu do czasu pojawią się kampanie, które się z nich wyłamują – jak akcje z serduszkiem PZU, Photos for Life czy zwrotką Żywca.

Klienci chcą prostych rozwiązań, bo są bezpieczne. Terminy są coraz szybsze, a efekty tych działań coraz gorsze. W końcu im więcej marek stosuje dany mechanizm akcji, tym bardziej użytkownicy stają się wobec nich obojętni. I tak sobie zmierzamy prosto ku ścianie, dostosowując się do wymagań klientów. Granicy, którą przesuwamy coraz dalej, zbliżając się jednak do niej coraz szybciej.

Przyjdzie taki czas, gdy użytkownicy już nie będą chcieli korzystać z kolejnych serwisów w gronie na tyle dużym, by klient uznał za sensowne inwestowanie w działania. Ewentualnie – przyjdzie czas, gdy jeden użytkownik mający konto w 4 serwisach w żadnym z nich nie będzie angażował się w treści jakiejkolwiek marki, bo będzie miał dość tych samych komunikatów i mechanizmów. I co wtedy? Wrócisz do standardowych rozwiązań na znanych już platformach?

Edukacja klientów, negocjowanie abstrakcyjnych terminów i analityka działań to slogany, które powtarza się od zawsze. Zaraz wszyscy będziemy chcieli robić czary mary na Snapchacie. Biegniemy w jakimś dziwnym pędzie za modą, zapominając coraz częściej o ludziach, którzy mają kupić nasz produkt, a nastawiając się na media, w których przeprowadzimy wartościowe działania.

Każdy z nas jest elementem jakiejś społeczności. Należy do grona osób obecnych w różnych miejscach, które są dla marketerów kanałem komunikacji. Obserwując chociażby ostatnie zamieszanie z konkursem Galerii Dominikańskiej miałem jednak wrażenie, że jesteśmy zafascynowani reakcją grupy osób, która postanowiła pokazać, że wolałaby jako twarz Galerii kogoś „normalnego”, przeciętnego człowieka zamiast wyidealizowanej modelki lub modela.

Działamy dla normalnych ludzi, ich namawiamy na właściwą w naszej ocenie decyzję zakupową – a zapominamy coraz częściej o społecznościach, użytkowniku, potrzebach i odczuciach tego kogoś. Pracując w branży mediów społecznościowych powinniśmy wychodzić od socialu, nie od mediów. Specyfika naszej pracy zmierza jednak coraz mocniej w drogę odległą od użytkownika, który w naszym Excelu jest tylko cyferką.

Kijem Wisły nie zawrócę, ale podchodząc następnym razem do jakiegokolwiek briefu pomyśl najpierw o społeczności, do której chcesz dotrzeć, a dopiero potem o mediach których chcesz użyć. Social media to nie tylko Internet i nie tylko platformy społecznościowe. Wyjdź z ideą, odrzuć schemat i pomyśl chwilę nad tym, gdzie faktycznie jest miejsce dla klienta i jego produktu w codziennym trybie życia użytkownika, do którego chcesz dotrzeć.

Wpis ten jest kontynuacją tekstu na moim blogu.

To view or add a comment, sign in

Explore topics